Trasy na gravel w Warszawie

Gdzie jeździć na rowerze w Warszawie? 


Mimo galopującego rozwoju kultury rowerowej w Polsce nadal brakuje nam uniwersalnego i popularnego medium pozwalającego dzielić się najlepszymi trasami. Dostępność aplikacji takich jak Strava czy Komoot, nie zmieniła tego, że nie istnieją bazy najlepszych, lokalnych tras, a posługiwanie się funkcją ‘show popularity’ na Stravie często powoduje, że jeździsz śladem commuterów, którzy codziennymi dojazdami do pracy zmieniają kolor tras z białego na fioletowy. W ostatnim roku prężnie rozwinął się portal Velomapa.pl, nadal brakuje tam jednak lokalnych tras na wypad po pracy lub weekendową przejażdżkę. 

Częściowo oczywiście rozumiemy czemu nie powstały jeszcze bazy najlepszych lokalnych tras — każdy z nas jeździ inaczej i czego innego oczekuje od wymarzonej pętli. Jedni szukają trudnych technicznie ścieżek, inni prostej drogi, na której będą mogli skupić się na treningu. Ilość zmiennych wystarczy pomnożyć przez wszystkie możliwe odmiany kolarstwa, żeby dojść do wniosku, że nie istnieje uniwersalnie najlepsza trasa. Dodatkowo część osób niechętnie dzieli się swoimi ‘perełkami’ i trudno im się dziwić. Nie ma nic bardziej irytującego niż widok Twojej ukochanej trasy zniszczonej lub zaśmieconej przez nieogarniętych użytkowników.

Bazując jednak na swoim doświadczeniu i ilości kilometrów przejechanych przez ostatnie 7 lat w okolicach Warszawy, postanowiliśmy przygotować przewodnik po najlepszych (naszym zdaniem) gravelowych trasach w okolicy. Mamy nadzieję, że dzięki niemu dotrzesz w miejsca, które dotychczas owiane były tajemnicą, oraz przekonasz się, że okolica ma do zaoferowania więcej niż tylko Kampinos i wał wzdłuż Wisły. 

W przesłanych przez nas plikach trasy zaczynają się i kończą w naszym sklepie. Będzie nam niezmiernie miło, jeśli wpadniecie do nas na kawę albo szybki serwis, jednak pamiętajcie, że możecie dowolnie edytować trasę (np. wykorzystując Komoota, Ride with GPS lub Stravę Premium). 

1. Gravelowy Sztos, czyli traska idealna na szybki wypad po pracy

LINK DO STRAVY

Trasa Gravel Sztos to maxiumum gravela wyłuskane z dostępnych w najbliższej okolicy Warszawy tras. Ta trasa łączy nasze ulubione odcinki - techniczną Kępę Wieloryb, odrobinę asfaltu na Gassach na przepalenie nogi i nieznany szerokiemu gronu rezerwat Skarpa Ursynowska. 

Plusy tej trasy są niezliczone - możesz ją zaliczyć na szybko po pracy, możesz ją zawsze skrócić wracając do domu asfaltami lub wydłużyć zahaczając o las Kabacki. Na trasie znajduje się kilka malowniczych punktów - wyremontowana Plaża Romantyczna, na ktorej w weekendy zjesz grillowaną kiełbaskę i napijesz sie bezalkoholowego Radlera, Lody Całkiem Niezłe na ulicy Ruczaj i pizza finishera w Schodkach w Forcie Mokotów. 

DYSTANS: 42 km XD

TRUDNOŚĆ: 2/5

PRZEWIDYWANY CZAS JAZDY: 2:15 h

2. Wzdłuż 3 rzek - Kanał Żerański, Narew i Wisła

LINK DO STRAVY

Przyznajemy, Kanał Żerański to nie rzeka, jednak nie znajdziesz w okolicy Warszawy innej trasy, która przebiegałaby prawie nieprzerwanie wzdłuż zbiorników wodnych. Dzięki temu latem możesz cieszyć się chłodem i romantycznymi widokami, a zimą oczy odpoczywają od królujących wszędzie szarości i brązów.

Trasa zaczyna się od dojazdu do ścieżki po wschodniej stronie Wisły, którą należy dojechać aż do kładki Żerańskiej. Następnie odbijamy w prawo, aby po około 15 minutach jazdy małymi uliczkami dojechać do Kanału Żerańskiego, gdzie czeka urokliwa szutrowa droga, która następnie zamieni się w nowiutką ścieżkę rowerową prowadzącą prosto do Nieporętu.

Uważaj, kiedy dojedziesz do ulicy Zegrzyńskiej — niestety musisz przejść na drugą stronę ruchliwej ulicy, co czasami wymaga cierpliwości. Po drugiej stronie możecie zejść na plażę i pomost na chwilę odpoczynku. Po skręcie w Warszawską bądź uważny — musisz przejechać pod wiaduktem na drugą stronę ulicy i kontynuować jazdę ulicą Rybaki, która poprowadzi Cię nad Narew. Tam czeka długa prosta aż do Nowego Dworu Mazowieckiego. Radzimy jechać górną, wąską ścieżką na wale. Szeroka droga na dole może wydawać się kusząca, jednak nawierzchnia jest tam dużo bardziej nierówna.

Na 62 kilometrze dotrzesz do miejscowości Góra, gdzie znajduje się mały sklepik naprzeciwko pustostanu. Nie oczekuj rarytasów, ale da się w nim kupić colę i batonika (płacąc gotówką!). Kiedy ruszysz spod sklepu, trasa poprowadzi Cię przez podwórka — to nie błąd! Za chwile znów znajdziesz się na wale — zaufaj nawigacji i jedź po śladzie, nawet jeśli właśnie mijasz suszarkę z czyimiś skarpetami.

Jeśli nie ufasz wiejskim sklepikom, które wyglądają, jakby czas się w nich zatrzymał, jedź dalej — na 69 kilometrze czeka na Ciebie Nowy Dwór Mazowiecki z wszystkimi udogodnieniami współczesnej cywilizacji — stacją benzynową i McDonaldem, w których możesz ratować się kaloriami, jeśli walka z wiatrem wyczerpała Twoje siły.

Za Nowym Dworem czeka na Ciebie ponad 20 km wąskiej szutrówki. Tutaj, podobnie jak nad Narwią masz wybór — możesz jechać górą, wałem lub dołem — szerszą drogą o gorszej jakości nawierzchni. Przejechaliśmy tę trasę kilkukrotnie i z czystym sumieniem możemy powiedzieć: trzymaj się góry. Dolna droga czasami urywa się niespodziewanie lub zamienia się w narzędzie tortur dzięki betonowym płytom przysypanym warstwą piachu.

Na tej części trasy czeka niespodzianka - betonowe gniazdo karabinu Maszynowego z II Wojny Światowej na wysokości Jabłonnej. Pamiętaj, że im bliżej Tarchomina. Po wjeździe do Warszawy zalecamy zwolnienie tempa i ostrożność, ponieważ im bliżej Tarchomina tym więcej spacerujących i biegaczy do ominięcia, szczególnie w weekendy. 

DYSTANS: 113km 

TRUDNOŚĆ: 3/5

PRZEWIDYWANY CZAS JAZDY: 5:30h

3. Best of Kampinos

LINK DO STRAVY

Jeżdżąc po Kampinosie możesz pokonać całą puszczę szerokimi drogami i uczęszczanymi turystycznymi trasami albo zjechać na najlepsze, wąskie single, na których poczujesz, że żyjesz. Naszym zdaniem kampinoskie single, które dotychczas okupowane były przez posiadaczy MTB, to najlepsze, co ma do zaoferowania północna strona Warszawy po tej stronie Wisły. 

Nie daj się zbić z tropu zdziwionymi minami rowerzystów na fullach, których będziesz mijał na trasie. W Kampinosie najgorsze co na Ciebie czeka to korzenie i piaski, czyli nic, z czym Twój gravel mógłby sobie nie poradzić. 

Trasę dojazdu do Kampinoskiego Parku Narodowego zaplanowaliśmy w taki sposób, aby dostać się tam jak najszybciej, przy okazji zahaczając o Las Bemowo — jesteśmy zwolennikami jazdy w terenie, kiedy tylko jest to możliwe. Po wjechaniu do puszczy ważne jest, żebyś zapamiętał jedną zasadę – single przebiegają zazwyczaj wzdłuż większych dróg i ścieżek. Wypatruj wjazdu na trasy przy każdym skrzyżowaniu – zostając na głównej drodze skazujesz się na przebijanie się przez głęboki piach, który wyssie z Ciebie całą energię. Kampinoskie single są krótkie i w większości płaskie lub lekko pofalowane. Delikatnie wyprofilowane zakręty i bliskość mijanych drzew sprawiają, że pędząc po nich uśmiech nie będzie schodził Ci z twarzy.

Gdyby w drodze powrotnej zaczynało burczeć Ci w brzuchu, masz dwie opcje — sklepy spożywcze w Truskawiu lub wymagająca nadłożenia drogi, ale warta każdego kilometra, pizza z Ristorante da Santi w Starych Babicach. Ten sprawdzony suplement kolarskiej diety już nieraz uratował naszą ekipę przed śmiercią głodową, a uprzejma obsługa lokalu zawsze pozwala wprowadzić rowery do ogródka.

Jeżdżąc na rowerze w Kampinosie pamiętaj, że znajdujesz się na terenie parku narodowego zamieszkiwanego przez łosie, wilki, wydry i rysie. Oznacza to absolutny zakaz śmiecenia (dotyczy to również odpadów biodegradowalnych jak np. skórki po bananach), głośnego zachowania czy niszczenia przyrody. 

DYSTANS: 94km

TRUDNOŚĆ: 3/5

PRZEWIDYWANY CZAS JAZDY: 4.5h

4. Zakochaj się w rzece 

LINK DO STRAVY WERSJA PIERWSZA

LINK DO STRAVY WERSJA DRUGA

Kolejna sprawdzona i uwielbiana przez nas trasa, którą prezentujemy Wam w dwóch wersjach. Różnią się trasą dojazdu nad Świder — pierwsza wersja biednie przez Mazowiecki Park Krajobrazowy, podczas gdy druga prowadzi brzegiem Wisły aż do ujścia Świdra. Różnica w dystansie nie jest aż tak znacząca — raptem 4km, jednak trasa nad Wisłą jest dużo bardziej wymagająca, szczególnie poza sezonem.

Ze względu na budowę nowego mostu część ścieżek została zniszczona. Dodatkowo trasa prowadząca nad Wisłą od wysokości Mostu Siekierkowskiego nie jest przez nikogo utrzymywana — oznacza to, że nieuczęszczana zarasta. 

Czy będziesz przebijać się przez naprawdę spore krzaki i zarośla skutecznie uniemożliwiające rozwinięcie prędkości większej niż 5 km/h? Tak. 

Czy istnieje ryzyko, że zaatakuje Cię chmara komarów, które wykorzystają każdy wolny kawałek Twojego ciała do zaspokojenia swoich krwiopijczych żądz? Latem tak.

Czy trasa poprowadzi Cię przez malownicze wybrzeże na którym będziesz mógł zrobić sobie zdjęcie niczym z artykułu na bikepacking.com? Zdecydowanie tak!

Krótsza wersja trasy poprowadzi Cię ścieżkami Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, gdzie największymi przeszkodami będą niewielkie korzenie, nieco piasku i szyszki. Zawsze będziesz w pobliżu cywilizacji, więc opcja odwrotu lub zmiany trasy będzie po prostu dużo łatwiejsza. Prawdziwa zabawa zacznie się nad Świdrem, po którego obu stronach znajdują się wyśmienite single, na których czekają na Ciebie małe hopki i lekko wyprofilowane zakręty. Uważaj jednak na osypiska — raczej nie zginiesz, spadając w przepaść, ale znamy takich, którzy zaliczyli przymusową kąpiel.

Nieplanowane nurkowanie w rzece to nic przyjemnego, jednak sprawa ma się zupełnie inaczej w upalne letnie dni, w które nie masz do roboty nic więcej niż tylko jeździć, jeść i odpoczywać. Latem przystanek na plaży nad Świdrem to obowiązkowy punkt wycieczki — woda w rzece jest zdecydowanie czystsza niż w Wiśle, możesz więc dać nura bez obaw o to, że po kąpieli wyrośnie Ci dodatkowa para oczu.

W Józefowie, który znajduje się mniej więcej w połowie trasy, bez problemu znajdziesz restauracje, sklepy czy stacje benzynowe, które pozwolą Ci na uzupełnienie zapasów.. Stamtąd trasa poprowadzi Cię w górę Świdra, aż dotrzesz do Mieni, gdzie czeka kolejny przepiękny singletrack prowadzący z powrotem do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, skąd dość dotrzesz do Radości i wrócisz do domu asfaltem.

PRO TIP: Jeśli jesteś prawdziwym poszukiwaczem przygód, możesz zmodyfikować trasę, przepływając na drugą stronę Wisły promem w Karczewie, a następnie kontynuując wycieczkę, podążając wzdłuż Wisły, aż dojedziesz do Warszawy (opcja dostępna tylko w sezonie letnim).

DYSTANS: 79/75km

TRUDNOŚĆ: przez MPK - ⅖, wzdłuż Wisły 4/5

PRZEWIDYWANY CZAS JAZDY: 4.5-5h

LINK DO WSZYSTKICH PLIKÓW GPX

Masz własny pomysł na najlepszą gravelową trasę w Warszawie albo znasz sekretne ścieżki, które mogą ulepszyć nasze trasy? Odezwij się! Bardzo chętnie wymienimy się doświadczeniem, śladami gpx czy po prostu pójdziemy z Tobą na rower. 

Rowerowa podróżniczka i jedna z osób odpowiedzialnych za projekt Babska Korba. Od niechcenia ściga się w zawodach ultra i czasem nawet udaje jej się stanąć na pudle. 

Pozostaw Komentarz