Jak się spakować na Bałtyk – Bieszczady Tour 1008km?

Sposób na tysiąc kilometrów.

Zacznijmy od tego jakie mamy plan na ten ultramaraton. Musimy zadać sobie pytanie, czy będzie to dla nas przejazd czy wyścig. Czy ścigamy się z czasem, czy po prostu planujemy przejechać całość podziwiając widoki oraz przetrwać nawet w najbardziej trudnych warunkach. 

Od strony przejazdu niestety nie będę w stanie pomóc, ale jeśli zależy czy Ci, aby przebyć tysiąc kilometrów szybko w stosunku do własnych możliwości lub poprawić czas z zeszłego roku to ten materiał jest dla Ciebie.

Od czego zacząć?

Jeśli już podjęliśmy decyzję o tym w jaki sposób przejedziemy ultramaraton, czas na dobór odpowiedniego sprzętu bikepackingowego. Planując przejazd w czasie 35-50h raczej jesteśmy nastawieni na to, aby zrobić to możliwie szybko. W takim wypadku idealnie sprawdzą się dwie torby. Jedna podręczna mocowana na górnej rurze, druga pod siodłem. Można pomyśleć też o torbie w przedni trójkąt (od strony widelca). 

Czym powinna się cechować tylna torba?

Powinna być lekka, wodoodporna oraz na ile to możliwe opływowa. Warto zwrócić uwagę na system mocowania, wielokrotnie już widziałem tylne torby pod siodło, które „latały” na boki jak huśtawka. Nie jest to na pewno dobre rozwiązanie. Torba tylna powinna być również pakowna w stosunku do swojej wielkości. Uchwyt na lampkę będzie dodatkowym bonusem. Ze swojej strony polecam Apidura Racing Saddle Pack 5 lub 7 litrów. Spełnia wszystkie wymagania, jest naprawdę lekka!

Czym powinna się cechować przednia torba?

Tutaj niewiele jest różnic w stosunku do tylnej, dodam tylko, że powinniśmy sprawdzić czy nie jest szersza od rury górnej, jeśli będzie, możemy zahaczać kolanami i po kilku godzinach zetrzeć sobie skórę. Obowiązkowy jest również otwór na kabel do ładowania. Bardzo ważne jest aby łatwo się zamykała, np. za pomocą magnesu. Zapinanie suwakiem po kilkuset razach może wprawić w... złość. 

W przypadku tak długiego wyścigu Bałtyk – Bieszczady polecę Apidura Racing Long Top Tube Pack. To dwulitrowa wersja.

Opcjonalnie torba pod przedni trójkąt (widelec).

Torby Apidura Racing Frame Pack Small (2,4L) nie testowałem, ale wielokrotnie widziałem ten system. W przypadku mojego sposobu na bikepacking nie będzie potrzebna, ale jeśli chcesz zabrać trochę więcej ubrań czy zapasowego sprzętu to jest to opcja dla Ciebie.

Żmudne pakowanie.

Etap po etapie..

Plan na przejechanie ultramaratonu mamy, torby też, to teraz musimy się spakować. Od czego zaczynamy?​Zwykle samo pakowanie należy planować około tygodnia przed (zakładając, że posiadamy podstawowy sprzęt potrzebny do jazdy w każdych warunkach i serwisu roweru). 

Dlaczego tydzień przed? 

Jeśli wiemy jaka pogoda będzie na ultramaratonie to już połowa sukcesu. Oczywiście prognoza zawsze pozostanie gdybaniem, ale rzadko zdarzają się takie anomalie żeby nagle z 40 stopniowych upałów robiły się mrozy jak na Syberii. 

Kolejna rzecz to analiza trasy i punktów, które na niej się znajdują. Zwykle wyścigi z Cyklu Pucharu Polski (Bałtyk – Bieszczady Tour 1008) posiadają bardzo bogate punkty żywieniowe, więc zabieranie ogromnych porcji jedzenia nie będzie potrzebne. Są również możliwości pozostawienia przepaków naniektórych punktach, co znacznie obniża masę roweru. Przepak czyli torbę z rzeczami pakujemy w worek i organizator dowozi w uprzednio zaplanowany punkt. Jeśli planujemy się przebierać w trakcie,możemy np. po 500 kilometrach zostawić w przepaku spodenki i nie wozić ich całą trasę.

Wracając do tematu żywności. Na start warto zabrać do kieszonki kilka batonów i żeli, a żywność objętościową (banany/drożdżówki/kanapki/ciepłe dania) jeść i zabierać na punktach. Na trasie jest 14 punktów kontrolnych, średnio co 80 kilometrów, zatem spokojnie jedzenia nam wystarczy i nie musimy zabierać lodówki turystycznej. 

Biorąc pod uwagę ten konkretny wyścig sytuacja znacznie się uprościła, dzięki temu co zapewnia organizator.

Przejdźmy do konkretów.

Co spakować do tylnej torby: Apidura Racing Saddle Pack 5-7l?

Od razu zaznaczę, że mój opis dotyczy systemu dętkowego, ponieważ tak jeżdżę i w ramach tego rozpiszę wszystko. 

Na sam początek musimy zwrócić uwagę na to czego używamy najczęściej w trakcie i co będzie najbardziej potrzebne. Jeśli pogoda może być zmienna i potrzebujemy wiatrówki (lekkiej kurteczki) to nie ma sensu pakować jej na dno torby, gdyż za każdym razem trzeba będzie wszystko wyciągać.

Na samo dno zwykle wkładam dwie lub trzy dętki, dwa lub trzy naboje Co2, łatki, łyżki do opon, garść opasek zaciskowych, zapasową spinkę do łańcucha, rękawiczki jednorazowe gumowe oraz narzędziownik ze skuwaczem. Dokładam również nadajnik GPS organizatora. Są to rzeczy, których nie zamierzam używać, ale muszę mieć na awaryjne sytuacje. W tym miejscu można również umieścić zapasową lub drugą lampkę oraz zapasowy powerbank z kablem. Opcjonalnie możemy je zostawić w przepaku i odebrać w trakcie trwania ultramaratonu na jednym z punktów. 

Teraz czas na ubrania. Ultramaraton odbywa się w połowie sierpnia, więc możemy założyć, że będzie ciepła noc. Na ten wyścig zabiorę ze sobą kurtkę przeciwdeszczową, kamizelkę oraz koszulkę termiczną na noc. Dodam rękawki i komin na szyję. Można pomyśleć o nogawkach, rękawiczkach i ochraniaczach na buty, ja jednak z nich zrezygnuje. Warto wybierać lekkie, dobre jakościowo ubrania,tutaj jakość naprawdę ma ogromne znaczenie i będzie wpływać na komfort. Cześć ubrań można zostawić w przepaku, lecz niestety duży punkt jest po 530 kilometrach, a więc wjedziemy na niego w nocy. Na pewno bardzo komfortową opcją do przepaku będą zapasowe skarpetki, jeśli zapowiadają się ulewy. 

Na sam koniec włożę okulary z bezbarwnymi szkłami oraz część saszetek z proszkiem do zrobienia izotonika.​

Co spakować do przedniej torby: Apidura Racing Long Top Tube Pack 2l?

Będzie to nasza  torba podręczna. Tutaj powinien znaleźć się powerbank z kablem, telefon, kartka z pieczątkami (organizator podbija na każdym punkcie), gotówka oraz dokumenty tożsamości. Będzie to również idealne miejsce na np. cześć jedzenia: żeli/batonów bądź proszku do rozrobienia izotonika. Jeśli będziemy się spieszyć zawsze mamy wszystko pod ręką.

Opcjonalnie można pomyśleć,aby część rzeczy z tylnej torby jak izolację, jeden nabój Co2 czy narzędziownik pozostawić właśnie w przedniej torbie, ale pozostawiam tą decyzję Tobie. Ja bardzo często biorąc na punktach batony, wkładam je właśnie do przedniej torby, niż jak część osób do kieszonek na plecy. Nie lubię gdy coś mnie uciska z tyłu. 

Przepak

Warto o nim wspomnieć bo jest to duży ukłon organizatora w naszą stronę. O części rzeczy, które powinny się tam znaleźć już mówiłem, ale powtórzę jeszcze raz. Do przepaku na pewno warto włożyć ubrania na zmianę jeśli planujesz się przebierać. Dodaje to dużo komfortu, szczególnie gdy jest deszczowo. Ja jednak je pominę.

W moim przepaku znajdzie się krem na odparzenia, oliwka do łańcucha, czysta szmatka, dwie dętki, dwa naboje Co2, zapasowa opona, druga lampka na noc, zapasowy powerbank z kablem, część saszetek do zalania bidonów z wodą oraz bardzo dużo żeli energetycznych. Są to rzeczy niezbędne aby zapobiec defektom. Jeśli zaś chodzi o jedzenie czyli żele, to również pomogą na ewentualne złe samopoczucie i blok apetytu, który w ultra bardzo często się zdarza. Żele pozwalają dostarczyć energii bez konieczności przepełnienia żołądka.

Bardzo ważne jest aby uzupełnić krem, który nakładamy na miejsca intymne oraz dosmarować łańcuch w rowerze. Po 500 kilometrach krem na skórze wyschnie, z kolei łańcuch na pewno zacznie już głośniej pracować. 

Podsumowując, przepak jest to miejsce gdzie warto włożyć wszystkie rzeczy na nieprzewidziane ewentualności. Nic nie zginie, a ostatecznie i tak trafi do nas na metę.

Podsumowanie.

Wydaję mi się że bardzo jasno i przystępnie przedstawiłem ten dość trudny na pierwszy rzut oka, a dla wielu osób przerażający temat. W internecie ze świecą szukać takich poradników, gdyż ich napisanie wymaga doświadczenia „bojowego”. W każdym razie wykorzystując moje wskazówki możesz być pewny, że trasę przejedziesz bez myśli „O matko zapomniałem...”.

Musisz też pamiętać, że sztuka improwizacji to drugie imię dla ultrakolarstwa. Wielokrotnie się o tym przekonałem. Izolacja czy opaski zaciskowe, często potrafią uratować życie, gdy okażę się uchwyt do lampki.. pękł..

Warto pamiętać również aby wszystko począwszy od dętek po kurtkę spakować dodatkowo w torebki
foliowe lub strunowe nim włożymy je do torby, zapobiegnie zawilgoceniu.

Powiązane Produkty

Apidura Long Top Tube Pack (2L)

Apidura Racing Long Top...

419,00 zł

Poręczna i pakowna, długa, wodoodporna torba montowana na ramę - na drobną elektronikę, idealna na przekąski i kosztowności.

Apidura Racing Frame Pack Small (2,4L)
  • Promocja!

Apidura Racing Frame Pack...

569,00 zł

Poręczna i pakowana, wodoodporna torba montowana pod ramę - na drobną elektronikę, idealna na przekąski i kosztowności.

Dietetyk sportowy i kliniczny z ponad 10 letnim doświadczeniem. Zaczął jeździć na rowerze aby pozbyć się nadmiaru kilogramów. Przygodę z kolarstwem rozpoczynał od wyścigów szosowych, aby ostatecznie odnaleźć się w ultra. Odżywianie, bikepacking oraz pokonywanie ultra dystansów to jego pasja i sposób na życie.  

Pozostaw Komentarz